Zastanawiałeś się kiedyś jak będzie wyglądać Twoja firma w przyszłości? Wyznaczałeś cele krótko i długo terminowe, opracowywałeś szczegółowy plan dla swojego biznesu? A może żyjesz z dnia na dzień bez głębszych przemyśleń, w którą stronę ma zmierzać Twój biznes?
Wygląda na to, że zmianę czasu po raz pierwszy zastosowali Niemcy w 1916 r. w czasie I wojny światowej. Później do nowej organizacji czasu dołączyli Brytyjczycy i Amerykanie. W tej chwili – stosowana jest w prawie 70 krajach na świecie. Początkowo powodem wprowadzania zmiany miały być oszczędności paliwa i prądu w lecie. Współcześnie te oszczędności są dyskusyjne, podnosi się różne dodatkowe argumenty zarówno za, jak i przeciw…
Osobiście, uważam to całe zamieszanie za niepotrzebne i nigdy nie pamiętam, kiedy należy przestawiać zegarki. Na szczęście zawsze znajdzie się ktoś usłużny, jakieś radio, telewizja, albo koleżanka, którzy przypomną mi, że mam wykonać tę operację.
Ale dzisiaj proponuję Ci zupełnie inną zabawę! Można powiedzieć – podróż w czasie, która pomoże Ci opracować plan dla twojego biznesu.
Pół godziny dla siebie…
Chcę, żebyś znalazł spokojne pół godziny w swoim zabieganym dniu. Chcę, żebyś znalazł spokojne, wolne od telefonów, maili i intruzów miejsce…
Usiądź spokojnie, nad pachnącą wspaniałą kawą, zamów sobie ciasteczko, jeśli lubisz…
I cofnij się w czasie o 3 lata… Albo o 5, jeśli zdołasz… Wyobraź sobie, że wskakujesz do wehikułu czasu i po sekundzie wyskakujesz z niego w 2013 lub 2015 r.
Co wtedy robiłeś? Jak wyglądała Twoja firma? Ilu miała klientów? W jaki sposób ich pozyskiwała i obsługiwała? Jakie miała obroty i zyski? W jaki sposób była zorganizowana praca? Jak duży był zespół i jaka Twoja rola w nim?
Gotowe? Widzisz to?
Jeżeli masz tylko ogólny obraz, ale bez szczegółów, to jest bardzo prosty sposób na taką podróż w czasie – sprawdź w swojej skrzynce mailowej wiadomości sprzed 3 lat, albo zajrzyj do ofert tworzonych w tamtym czasie… kto był Twoim klientem i co mu wtedy dostarczałeś? Na czym zarabiałeś najwięcej? Z czego żyła firma? A pamiętasz, jakie miałeś wtedy plany?
Możesz notować, rysować albo tylko sobie wyobrażać…
Znowu w teraźniejszości
A teraz – trudniejsza część.
Wskocz do swojego wehikułu czasu i szybko wróć do współczesności.
Czy potrafisz opisać w jaki sposób to wszystko się zmieniło? Które sfery zmieniły się najbardziej? Co w Twojej firmie się rozwinęło i w jakim kierunku? A co – ugrzęzło?
Zastanów się czy te obszary, które się w tym czasie rozwinęły, dostały rozpędu z powodu Twoich celowych działań? Czy pomógł przypadek?
Czy Twoja firma działa w inny, bardziej wydajny sposób? Jest lepiej zorganizowana, działa systemowo? Ma wytyczoną strategię i działa zgodnie z nią?
I wreszcie – jeżeli tych zmian jest mało, albo plany sprzed 3 lat spaliły na panewce… co jest tego przyczyną? Nie chodzi o wytykanie winnych, tylko o poszukanie prawdziwych przyczyn. Co nawaliło? Co poszło nie tak, jak myślałeś, że pójdzie?
Kolejna podróż w czasie
Jeżeli już sobie odpowiedziałeś na te wszystkie pytania, i jeżeli byłeś ze sobą szczery, to czas na trzecią część tego ćwiczenia: wskocz jeszcze raz do wehikułu czas i przenieś się 3 lata do przodu!
Gdzie wtedy chcesz być ze swoją firmą? Jak ona ma wyglądać, działać, wyróżniać się wśród konkurencji, generować zyski? Czy masz już w głowie plan dla swojego biznesu?
Pamiętaj tylko o wnioskach z poprzedniej części – co może pójść nie tak, jakie błędy popełniłeś wcześniej, czego nie warto kontynuować? Naucz się na swoich pomyłkach i błędach. Uwzględnij możliwe trudności w planach. Na czym warto się skupić? W jakim kierunku pójść?
Co jest najważniejsze DZISIAJ, żeby JUTRO dojść tam, gdzie zamierzasz?
Zastanów się… pomyśl… daj sobie czas…
Być może już dawno minęło pół godziny, na które umawialiśmy się na początku. Ale na pewno nie zmarnowałeś tego czasu.
Spokojnie wycofałeś się, żeby nabrać strategicznej perspektywy – jednego z czterech najważniejszych elementów zwycięskiego biznesu i przygotować się do zaplanowania swojego sukcesu w przyszłości.
Życzę sukcesu nie tylko w planowaniu, ale i w realizacji Twojej wizji biznesu.
Jeśli chcesz przedyskutować ze mną ten plan dla biznesu to zapraszam na konsultację biznesową. A jeśli potrzebujesz pomocy w jego wdrożeniu, to może przyda Ci się raczej długoterminowe doradztwo?
Fot. © fandrew/ Fotolia
