Kiedy mentoring ma sens? Kiedy będzie dobry moment na mentoring? To pytanie zadaje sobie wielu przedsiębiorców, którzy chcą rozwijać swój biznes, ale czują, że potrzebują wsparcia i wiedzy kogoś bardziej doświadczonego. W tym artykule podpowiem Ci, jak spojrzeć na ten temat i kiedy warto rozważyć skorzystanie z mentoringu, nawet jeśli Twoje możliwości finansowe są ograniczone.
Ten artykuł powstał w ramach projektu „Pytanie do Mentora”, w którym odpowiadam na prawdziwe pytania właścicieli firm – takie, z którymi realnie mierzą się w swojej codzienności.
Pytanie, na które odpowiadam w tym artykule, zostało przesłane anonimowo przez przedsiębiorcę. Odpowiedź opieram na moim doświadczeniu mentorki biznesowej, pracującej z właścicielami małych i średnich firm. Możesz skorzystać z mojej odpowiedzi w formie wideo lub bardziej rozwiniętej wersji pisanej – poniżej.
Ty też możesz zadać swoje pytanie – z pomocą tego formularza!
Kiedy warto skorzystać z mentoringu? – pytanie od przedsiębiorcy
To jedno z częstszych pytań, które dostaję. Tym razem również otrzymałam je w rozbudowanej, opisowej formie – za co bardzo dziękuję, bo to zdecydowanie pomaga mi lepiej zrozumieć kontekst i sytuację. Poniżej podsumowanie wiadomości, jaką otrzymałam:
Czy istnieje idealny moment na mentoring?
To pytanie skłoniło mnie do refleksji – bo choć nie ma jednej właściwej odpowiedzi, chciałabym podzielić się swoją perspektywą. Moim zdaniem dobry moment na mentoring jest… zawsze.
Skoro w ogóle zadajesz sobie to pytanie kiedy mentoring ma sens, to znaczy, że jesteś już gotowa / gotowy. To sygnał, że to właśnie teraz jest dobry moment, by skorzystać z pomocy mentora.
Mam jednak wrażenie, że pytanie, które otrzymałam, dotyczyło czegoś nieco innego – i tu pojawia się istotne nieporozumienie. Bo tak naprawdę chodziło o coś więcej niż tylko „czy to już ten moment”.
Kiedy mentoring ma sens? Wtedy, gdy jesteś gotów słuchać i korzystać z pomocy mentora
Prowadzę swoją firmę już ponad 14 lat, niedługo minie 15. I mam takie poczucie, że gdybym na samym początku skorzystała z pomocy mentora – wow, ile rzeczy byłoby prostszych!
Gdybym tylko miała wtedy tę gotowość i była skłonna słuchać. Nie wiem, czy byłam na to gotowa – być może wydawało mi się, że wszystko wiem. I właśnie dlatego mówię o tej gotowości.
Jeżeli zadajesz sobie pytanie, kiedy jest dobry moment na mentoring, to według mnie… właśnie teraz. Bo jeśli już się nad tym zastanawiasz, to znaczy, że masz w sobie gotowość. Jesteś otwarta lub otwarty, by słuchać kogoś z zewnątrz. Kogoś, kto – nawet jeśli nie wie więcej od Ciebie – patrzy z boku, bez Twoich sentymentów, z dystansem. I właśnie to spojrzenie z zewnątrz może okazać się bezcenne.
Dlatego, moim zdaniem, jeśli już o tym myślisz – to znaczy, że to jest dobry moment na mentoring. Bo już rozumiesz dlaczego warto skorzystać z mentoringu biznesowego i masz otwartość, żeby z niego czerpać.
Mentoring to inwestycja finansowa – czy jesteś gotów na ten koszt?
I tu dochodzimy do sedna pytania. Bo tak naprawdę nie chodzi o to, kiedy jest dobry moment na mentoring, tylko kiedy zaczyna mieć sens inwestowanie w niego pieniędzy, a konkretnie: kiedy warto zacząć płacić mentorowi za indywidualne spotkania.
Z mojego doświadczenia wynika, że większość osób rozumie mentoring właśnie w ten sposób – jako spotkania jeden na jeden, w trakcie których mentor podpowiada, co robić, i krok po kroku prowadzi za rękę.
Taki mentoring rzeczywiście kosztuje i to nie jest tania usługa – i to jest prawda.
Wobec tego pojawia się myśl: „Nie stać mnie na to. Moja firma jest jeszcze za mała. Nie mogę sobie pozwolić na taką inwestycję. A skoro tak, to jestem skazana lub skazany na tkwienie w miejscu albo bardzo powolne postępy… I może nigdy nie osiągnę momentu, w którym mnie na to stać.”
Zobacz – to błędne koło. Kwadratura koła. Zamknięta pętla.
„Nie stać mnie na mentora, więc nie mam mentora, więc rozwijam się powoli – więc nadal mnie nie stać na mentora.”
A ja chcę Ci zaproponować zupełnie inne spojrzenie. Jeśli już zadajesz sobie pytanie, kiedy warto zacząć pracę z mentorem – to znaczy, że jesteś gotów.
Jak skorzystać z mentoringu już teraz — nawet przy ograniczonym budżecie?
To pytanie nie powinno brzmieć kiedy, tylko jak mogę korzystać z pomocy mentora już teraz, w sposób dopasowany do moich możliwości.
I nie chodzi tu o możliwości „na miarę Barei” – ale o podejście adekwatne do miejsca, w którym jesteś. Zastanów się: Jak mogę skorzystać z pomocy mentora w taki sposób, który pasuje do mojego etapu rozwoju?
Do tego, gdzie jestem ja – z moją gotowością i świadomością – ale też gdzie jest moja firma i moje finanse.
Praca z mentorem to nie zawsze i nie tylko indywidualne spotkania jeden na jeden z konkretną osobą. Mentoring może mieć różne formy – i za chwilę opowiem Ci o tym więcej.
Zmień pytanie: nie „kiedy”, tylko „jak?” zacząć korzystać z mentoringu
Indywidualna praca z mentorem to nie jest jedyna możliwość. To z pewnością opcja bardzo komfortowa, ale – nazwijmy rzeczy po imieniu – również najdroższa.
I teraz pytanie: skoro jeszcze mnie na to nie stać, to co mam zrobić? Założyć ręce i czekać, aż pieniądze magicznie się pojawią? Liczyć, że los się odmieni i jakoś to będzie? A jeśli się nie odmieni?
Prawda jest taka, że większość mentorów oferuje znacznie więcej niż tylko indywidualne sesje jeden na jeden.
Jak korzystać z mentoringu już teraz, na miarę swoich możliwości?
Jeśli już wiesz, że chcesz korzystać z pomocy mentora, z jego wsparcia i mądrości, ale Twoje środki są ograniczone, to prawdziwe pytanie brzmi: jak mogę to zrobić?
I tu pojawia się ważna obserwacja. Większość mentorów, których znam – i z których sama korzystam – oferuje różne formy wsparcia. Bo uwaga: mnie również nie stać na wszystkich mentorów, z którymi chciałabym pracować!
Co więcej – często sięgam po wsparcie mentorów, których indywidualne stawki są zdecydowanie poza moim zasięgiem. Płacenie im za pracę jeden na jeden nie miałoby sensu ani z punktu widzenia mojego poziomu finansowego, ani biznesowego.
A jednak – z takimi mentorami pracuję. Jak to robię?
Opcja 1: bezpłatne materiały od mentorów
Większość mentorów, których znam i obserwuję, dzieli się częścią swojej wiedzy i doświadczenia zupełnie bezpłatnie. Ja również to robię.
Czytaj blogi. Słuchaj podcastów. Bierz udział w darmowych masterclassach. Korzystaj z nagrań. Bierz wszystko, co mentor udostępnia za darmo.
Ale tu ważna uwaga, zanim pójdę dalej: rób to z głową.
Najpierw wybierz mentora. Wybierz osobę, której dobrze Ci się słucha, która mówi o rzeczach, których teraz najbardziej potrzebujesz.
Jeśli czujesz, że mam zasoby wiedzy, doświadczenia czy perspektywy, które mogą Ci pomóc, ale jednocześnie kompletnie nie stać Cię na płatną pracę ze mną – sięgaj po to, co udostępniam bezpłatnie.
Ale jeśli lepiej rezonujesz z kimś innym – czy to dlatego, że mówi spokojniej, używa innych porównań, innego języka, czy po prostu… nie macha tyle rękami jak ja, to sięgaj po bezpłatne treści właśnie tej osoby.
Opcja 2: niedrogie kursy i materiały
Najpierw wybierz osobę – mentora, z którym chcesz pracować lub od którego chcesz się uczyć – a potem poszukaj sposobów, by czerpać z tego, co oferuje.
Pierwsza opcja to materiały bezpłatne. Druga – to niedrogie kursy, masterclassy, e-booki, programy, książki… jakkolwiek to się nazywa, chodzi o formy, które są przystępne cenowo.
Czasem wystarczy kupić książkę, żeby zajrzeć do sposobu myślenia danej osoby. Zainspirować się jej podejściem. I to już może być bardzo dużo. Nie zawsze trzeba sięgać dalej.
Może się zdarzyć, że taki materiał Cię rozczaruje – ale wtedy ta inwestycja finansowa nie była duża, więc nie ma problemu.
Może być też tak, że na ten moment to właśnie tyle, ile możesz zrobić. I to jest w porządku. Wyciągniesz z tego tyle, ile jesteś w stanie – i to już może przenieść Cię poziom wyżej.
A wtedy być może, z czasem, będzie Cię stać (wiem, że to określenie może nie brzmieć najlepiej, ale tu go trzeba użyć) – na coś większego.
Opcja 3: programy grupowe
Kiedy Twoja firma, Ty i Twoje finanse przejdą na wyższy poziom, wtedy będziesz mogła / mógł sięgnąć po większe możliwości. Kolejna opcja to skorzystanie z form pracy grupowej z mentorem. To mogą być masterclassy, mastermindy, czy inne programy, które oferują interakcję z mentorem.
Ważne jest, by mieć możliwość zadawania pytań, udziału w sesjach grupowych, czy korzystania z coachingu grupowego. Jeśli te formy pracy pasują do Twojego stylu, to warto poszukać takich programów.
Wiedząc, że nie każdego stać na indywidualne spotkania ze mną, stworzyłam program mentoringowy BUSINESS TO FREEDOM QUEST. Zbudowałam go od podstaw, by dać możliwość korzystania z mentoringu w grupie.
Program ten jest dostępny za cenę, która jest na poziomie mniej więcej 1/10 kosztu indywidualnych sesji. Dzięki temu możesz korzystać z mentoringu, spotykać się ze mną, dyskutować o swoim biznesie i otrzymywać wskazówki w różnych sytuacjach – tyle że w grupie.
Dlaczego nie warto czekać na „idealny moment”?
Zamiast pytać, kiedy jest „idealny moment”, warto zapytać, co mogę zrobić teraz i w jakiej formie mogę skorzystać ze wsparcia mentora już dziś – na miarę moich możliwości.
To trochę jak wspinanie się po drabinie, która oparta jest na drzewie pełnym owoców. Na początku sięgam po te, które wiszą najniżej. Potem wchodzę o jeden stopień wyżej i sięgam po te, które są nieco wyżej. Ale dopiero gdy wspinam się na samą górę, mogę sięgnąć po te najsłodsze owoce z wierzchołka drzewa.
Nie da się tego zrobić, skacząc od razu na samą górę – trzeba to robić stopniowo. Dlatego zachęcam Cię, byś sięgał po to, co jest dla Ciebie dostępne teraz. To jest moja odpowiedź na to pytanie.
Sięgnij teraz po dostępne opcje – jutro będziesz już o krok dalej
Jeśli czujesz, że teraz jest ten moment, aby skorzystać z mojego wsparcia, podaję Ci link do mojego grupowego programu mentoringowego. Być może to będzie idealna opcja na ten moment. Z kolei indywidualny mentoring ma sens głównie wtedy, gdy firma jest już w dobrym stanie i gdy inwestycja w taki mentoring ma sens ekonomiczny.
Szczerze mówiąc, nawet ja jako mentor czułabym się źle, gdybym wiedziała, że firma mojego klienta ledwo funkcjonuje, a on musiałby rezygnować z innych wydatków, by opłacić sesje ze mną. To po prostu nie ma sensu. W takich sytuacjach zawsze polecam skorzystanie z innych form wsparcia, które mogą pomóc w tym trudnym czasie.
Jeśli na ten moment indywidualne wsparcie, a nawet grupowe, nie jest w zasięgu, to korzystaj z tego, co jest dostępne za darmo. Czytaj mojego bloga, oglądaj nagrania, śledź moje newslettery. Znajdziesz tam wiele przydatnych wskazówek i zasobów. Sięgaj po te nisko zawieszone owoce, bo już teraz możesz zrobić krok do przodu.
Podsumowanie: Kiedy mentoring to dobry wybór?
Dobry moment na mentoring to tak naprawdę moment, kiedy zadajesz sobie to pytanie! To oznacza, że czujesz gotowość do nauki i chcesz skorzystać z pomocy mentora. Zamiast czekać na „idealny” moment, warto działać teraz – nawet przy ograniczonych możliwościach.
Mentoring to inwestycja, ale nie zawsze musi oznaczać indywidualne spotkania. Istnieje wiele sposobów, by czerpać z wiedzy mentora, takich jak bezpłatne materiały, niedrogie kursy czy programy grupowe. Kluczowe jest, by wybrać odpowiedniego mentora, który odpowiada Twoim potrzebom i etapowi rozwoju.
Pracując stopniowo, zyskamy dostęp do coraz bardziej zaawansowanych opcji, co pozwoli wejść na wyższy poziom i otworzyć drzwi do bardziej kosztownych form wsparcia, kiedy będzie Cię na to stać.
Fot. tytułowa: ©jirsak Adobe