Opisywałam już w wielu artykułach jak zbudować system wynagrodzeń. Jednak regularnie dostaję pytania i prośby o pomoc w stworzeniu takiego systemu. To zrozumiałe, bo zadanie nie jest proste.

Opisywałam już w wielu artykułach jak zbudować system wynagrodzeń. Jednak regularnie dostaję pytania i prośby o pomoc w stworzeniu takiego systemu. To zrozumiałe, bo zadanie nie jest proste.
Jakie cechy posiada dobry pracownik? Dlaczego tak trudno go znaleźć? W tym artykule chcę przybliżyć Ci zarządzanie przez cele (angielskie MBO – management by objectives), ale też pokazać bardziej zaawansowane systemy motywowania pracowników.
W wielu publikacjach, także na moim blogu, spotkasz się z zamiennym używaniem pojęć system motywacyjny i system wynagrodzeń. Czasem piszę też o systemie premiowym.
Pytanie o skuteczny system wynagrodzeń pojawia się wcześniej czy później w głowie każdego właściciela firmy.
Motywowanie pracowników to temat, do którego większość właścicieli firm wraca… kiedy zespół przestaje działać tak, jak by sobie tego życzyli.
Są różne rodzaje motywacji pracowników – ale nie każda z nich naprawdę działa w codziennym życiu firmy. Wielu przedsiębiorców intuicyjnie sięga po premie, bonusy i systemy „motywacyjne”. Ale to tylko jedna strona medalu.
Czy wiesz, jak zarządzać pracownikami? Okazuje się, że wcale nie tak łatwo być dobrym szefem. Na dodatek nikt Cię tego nie uczy. Wydaje Ci się, że zarządzanie ludźmi to tylko wydawanie poleceń? Jeśli tak, to na tym właśnie polega Twoja trudność.
Dzisiaj opisuję dla Ciebie konkretny przykład systemu wynagrodzeń, procesu jego zmiany i wdrożenia. Zamiast okazjonalnych premii wprowadzone zostało zarządzanie przez cele połączone z systemem quasi-prowizyjnym.
Gdy właściciele firm pytają mnie, co motywuje pracowników, zwykle mają nadzieję na prostą listę: premie, podwyżki, benefity. A ja odpowiadam: to wszystko działa tylko przez chwilę.
Wciąż pokutuje przekonanie, że ludzi trzeba „motywować” – czyli albo nagradzać, albo karać. Metoda kija i marchewki ma swoje korzenie głęboko w przeszłości, ale… w wielu firmach nadal funkcjonuje.